Czy Twój pies wpada w panikę, gdy tylko wychodzisz z domu? Wracasz do podrapanych drzwi, pogryzionych butów lub skarg sąsiadów na szczekanie? To mogą być objawy lęku separacyjnego – jednego z najczęstszych problemów behawioralnych u psów. Dobra wiadomość: z pomocą specjalistów można sobie z nim skutecznie poradzić. Kluczem jest zrozumienie przyczyn i cierpliwe działanie.
Lęk separacyjny to silna, emocjonalna reakcja psa na rozłąkę z opiekunem. To nie „złośliwość” czy „manipulacja”, jak czasem myślą właściciele – to realny stres, który pies przeżywa, gdy zostaje sam. W skrajnych przypadkach może zagrażać jego zdrowiu fizycznemu i psychicznemu.
Objawy mogą być różne – od subtelnych po bardzo wyraźne. Do najczęstszych należą:
Nadmierne szczekanie, wycie lub skomlenie po wyjściu właściciela
Destrukcyjne zachowania – gryzienie mebli, drzwi, przedmiotów osobistych
Załatwianie się w domu, mimo że pies jest nauczony czystości
Nadmierne ślinienie się, drapanie drzwi, próby ucieczki
Niepokój przed samym wyjściem opiekuna - chodzenie krok w krok, dyszenie, trzęsienie się
Brak apetytu lub spadek nastroju w czasie nieobecności właściciela
Ważne: objawy te występują tylko pod nieobecność opiekuna lub tuż przed jego wyjściem. Jeśli pojawiają się także w innych sytuacjach, problem może mieć inną przyczynę.
Nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania – każdy przypadek wymaga indywidualnego podejścia. Jednak są pewne kroki, które można podjąć, by pomóc psu lepiej znosić rozłąkę:
Nie żegnaj się emocjonalnie – im bardziej dramatyczne pożegnanie, tym większy stres. Traktuj wyjście jak coś normalnego. Możesz wprowadzić neutralne rytuały: założenie butów, kurtki, wzięcie kluczy – i pozostanie jeszcze chwilę w domu, zanim wyjdziesz, by pies nie kojarzył tych czynności z rozstaniem.
Ćwicz krótkie wyjścia i stopniowo je wydłużaj. Zacznij od opuszczenia pokoju na minutę, potem pięć, dziesięć... Daj psu czas, by zobaczył, że zawsze wracasz.
Kącik z legowiskiem, ulubioną zabawką, może być dla psa "bazą bezpieczeństwa". Warto zostawiać psu coś pachnącego właścicielem – np. koszulkę. Znane zapachy uspokajają.
Zabawki interaktywne, maty węchowe, gryzaki – to wszystko może zająć psa i przekierować jego uwagę. Idealnie, jeśli zostawisz coś, co zajmie go na dłużej.
Jeśli mimo prób problem się nasila lub pies przeżywa silny stres, nie zwlekaj z pomocą specjalisty. Dobry behawiorysta:
przeprowadzi wywiad i obserwację
rozpozna źródło problemu
opracuje indywidualny plan terapii
nauczy Cię, jak wspierać psa w codziennych sytuacjach
W niektórych przypadkach warto też skonsultować się z lekarzem weterynarii, by wykluczyć problemy zdrowotne lub – w skrajnych sytuacjach – wspomóc terapię farmakologicznie (tylko pod kontrolą specjalisty!).
Sprawdź nas:
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.